Znów popadało, znów na Ząbkowskiej zaczęły się robić kałuże, znów pojawiły się wężyki wypompowujące wodę. Na wysokości osiedla Koneka, przy dwóch sklepach na Ząbkowskiej oraz na Leśnej przewagę mają ci, którzy dysponują samochodami o wysokim zawieszeniu. Ci w mniejszych drżą na myśl, że auto stanie w samym środku kałuży.
Niedawno rozmawiałem z osobą, która w Markach mieszka o wiele dłużej niż ja i która ostro pompuje wodę na ulicę. Twierdzi, że przymiarki do budowy kanalizacji deszczowej na Ząbkowskiej rozpoczęto dobrych kilka lat temu. Potem nastąpiła cisza, którą przerwały obfite, tegoroczne opady.
Błogosławieni cierpliwi. Wygląda na to, że coś drgnęło w sprawie. Wodociąg Marecki (dobry ruch – dzięki temu inwestycja nie obciąża bezpośrednio budżetu miasta) ogłosił właśnie przetarg na – zacytuję – „budowę odwodnienia – kanału burzowego na terenie miasta Marki w pasie drogowym ul. Ząbkowskiej, Szkolnej i Leśnej”. Niestety, nie zostały dołączone (jeszcze?) załączniki, które pomogłyby określić zakres prac. Gdy tylko się pojawią w biuletynie informacji publicznej, na pewno o tym napiszę.