Niedawno ponarzekałem sobie na dziury w ul. Szpitalnej – nie tej w Markach, ale z Ząbkach. Kierowcy nie patyczkują się i jadą albo chodnikiem (w stronę Marek), ale poboczem (w stronę Ząbek). Mam nadzieję, że gdy tylko zrobi się odrobinę cieplej, nasi sąsiedzi załatają dziury. A przed nimi także duża inwestycja, z której będą korzystać także kierowcy z Marek.
Unia pomogła, sąsiedzi inwestują
26 Sobota Lu 2011
Posted Komunikacja, Życie codzienne
in