Ostatnio zaprzedałem duszę i wolny czas 1 proc., stąd rzadziej – ku mojemu żalowi – bywam na blogu. Tematów sporo, tylko mocy przerobowych brak. Dziś najpilniejszy temat – drażnią mnie komentarze, które pojawiły się po odejściu radnego Pawła Pniewskiego z Platformy, że zawrócił ze złej drogi. Prawdopodobnie pochodzą od sympatyków innej partii. Proponuję potraktować sprawę w inny sposób, unikając jakiegokolwiek wartościowania. Paweł (pozwólcie, że po imieniu, znamy się dobrze od czasów akcji obwodnicowej) ma te same poglądy od wielu lat, natomiast Platforma – jako partia polityczna – zmienia się. Kiedyś była liberalna i wielonurtowa, dziś skręca i światopoglądowo, i gospodarczo w lewą stronę. I to było widać m.in. po piątkowej konferencji premiera. Słowem – Paweł i PO przestali do siebie pasować. Koniec. Kropka. No może nie koniec. Z tych wszystkich komentarzy na forum najbardziej mi się spodobały słowa Igora Sulicha z wołomińskiej PO. Pozwólcie, że zacytuję:
Drażnią mnie komentarze…
11 Sobota Sty 2014
Posted Życie codzienne
in