Cóż, najwięcej uwagi dziś przykuwał przetarg na śmieci. Nic dziwnego, dotyczy nas wszystkich. Ale – przynajmniej na chwilę – postanowiłem oderwać się do tego tematu. Z zainteresowaniem przyglądałem się innemu postępowaniu. I tu znalazłem nutkę optymizmu.
Dziś w ratuszu były otwierane oferty w przetargu na dwa place zabaw – przy Wrzosowej oraz na skwerze księdza Markiewicza. Gdy ogłaszaliśmy przetarg, we wpisie na stronie marki.pl zastrzegaliśmy: jeśli wyłonimy wykonawcę. W poprzednich latach było sporo postępowań, do których albo nikt nie przystąpił, albo oferty były za duże. A tu niespodzianka. Wyobraźcie sobie, że do przetargu stanęło 13 (słownie trzynaście firm). Najstarsi górale nie pamiętają takiej liczby ofert (bodaj przy remoncie Pomnikowej zanotowaliśmy taki wynik). Co więcej, propozycje sześciu z nich mieszczą się w kosztorysie szacowanym na 300 tys. zł. Jest więc duża szansa, że się uda wyłonić wykonawcę. Oby to był dobry prognostyk przed kolejnymi przetargami m.in. na plac przy Sportowej czy ogród zmysłów przy Sowińskiego.
fot. Pixabay