Wzdłuż Ząbkowskiej wyrosły nowe znaki. Cześć informuje o wjeździe na drogę główną, część – o ograniczeniu prędkości do 40 km/h. To wyraźny (nomen omen) znak, że prace kanalizacyjne w tym rejonie miasta dobiegają końca. Byłem ciekaw, czy przy okazji załatwiono sprawę, którą opisywałem już na blogu, czyli zniszczonych znaków, które informowały kierowców jadących Ząbkowską (od strony Ząbek i Fabrycznej) o przejściu dla pieszych (skrzyżowanie ze Szkolną). Niestety, tych (jeszcze?) nie postawiono. O tym, że jest to niebezpieczne miejsce, niech świadczy fakt, że kiedyś pracował przy nim tzw. Aniołek Labudy, czyli osoba przeprowadzająca dzieci przez ulicę.
Czepiam się
29 Niedziela Sty 2012
Posted Życie codzienne
in