Muszę nadrobić zaległość. Wymaga tego ode mnie uczciwość blogerska. Na początku kwietnia informowałem o powalonym znaku róg Szkolnej i Ząbkowskiej. Napisałem wówczas, że w tej sprawie interweniowałem w Zakładzie Usług Komunalnych (ZUK). Znak, informujący o przejściu dla pieszych, stoi od nowa od przynajmniej dwóch tygodni. Oto dowód rzeczowy….
Cieszę się, że po moim sygnale pracownicy ZUK interweniowali. Może to właśnie im trzeba było zgłaszać historię sprzed sześciu miesięcy? W połowie września opisałem podobną historię z ściętym znakiem przy Lisa Kuli (róg Ząbkowskiej). Wówczas napisałem do urzędu miasta e-maila (korzystając z systemu pytań i odpowiedzi) z informacją o tym uszkodzeniu.
Cóż, już nie tygodnie, ale miesiące mijają. Gdy tydzień temu jechałem tamtędy, znaku informującego o przejściu dla pieszych nie było. Jestem cierpliwy. Kropla drąży skałę nie siłą, lecz częstym padaniem (a raczej pisaniem :)). Oby tylko do czasu przywrócenia znaku nic złego się pieszym nie wydarzyło…
Tadeusz_1972